Nowa odsłona twojej skóry. Peeling cukrowy przygotujesz we własnej kuchni

Nowa odsłona twojej skóry. Peeling cukrowy przygotujesz we własnej kuchni

Łagodny dla skóry, bezlitosny dla złuszczający się reszek – brzmi jak opis idealnego środka, który wreszcie poradzi sobie ze zrogowaceniami na piętach. Mamy dobrą wiadomość. Taki kosmetyk istnieje i nie musisz wydawać na niego fortuny.
Tu powinien pojawić się dopisek: szukaj w dobrych drogeriach… Tak się składa, że możemy, ale nie musimy tego robić, chyba że za najlepsze miejsce zaopatrzenia w środki upiększające uważamy nasz własny dom. Jednak tym razem, zamiast poszukiwać w ogrodzie dobroczynnych ziół, wystarczy sięgnąć do zwykłych kuchennych zapasów. Z pomocą przyjdzie nam zwykły cukier, który jednak ma wiele niezwykłych właściwości.

Najprościej jak można. By zrobić peeling cukrowy, wystarczy otworzyć kuchenną szafkę

Peeling cukrowy to najprostszy do przygotowania sposób na popękany, suchy i zmatowiony naskórek, który – jak by na to nie spojrzeć – urody nie dodaje.  Bajecznie prosty przepis składa się zaledwie z dwóch punktów. Po pierwsze, należy do miseczki wsypać sporą garść cukru dowolnego rodzaju – oprócz zwykłego może to być brązowy cukier trzcinowy. Po drugie, dodać oleju lub oliwy, po czym wymieszać na masę, która z wyglądu będzie przypominać skawalające się grudki. W internetowych poradnikach i na blogach można znaleźć liczne przepisy z dodatkami, które dostarczą skórze różnych dodatkowych substancji odżywiających. Gotowe peelingi można znaleźć w sklepach z kosmetykami – warte polecenia są te, które zawierają dodatkowe składniki.

Złuszczający się naskórek nie ma żadnych szans. Po nałożeniu peelingu skóra odzyska aksamitną gładkość i jedwabny blask

Jednak podstawowym zadaniem, jakie peeling cukrowy ma do wykonania podczas swojej misji, jest likwidacja płatów suchego naskórka. Po nałożeniu, a  właściwie delikatnym wcieraniu masy kolistymi ruchami, od stóp lub dłoni w kierunku ciała i odczekaniu kilku minut wystarczy spłukać okład z cukru. Oprócz tego, że na chwilę możemy zostać małym cukiereczkiem, po zabiegu uzyskamy czystą i wygładzoną powierzchnię dowolnego fragmentu ciała. To znakomita wiadomość, zwłaszcza dla miejsc tradycyjnie narażonych na inwazję suchego naskórka, takich jak wierzchy dłoni, pięty czy okolic stawów łokciowych i kolanowych. Uwaga, peeling cukrowy nie powinien pełnić roli maseczki na twarz, gdyż może się dla niej okazać zbyt ostry i spowodować niezbyt estetyczne zaczerwienienie.